Czy darmowe chwilówki są bezpieczne?

0% darmowe chwilówki

Mówi się, że nie ma nic za darmo i przekonanie to wbite jest mocno w przekonania niejednego z nas. Kiedy słyszymy o darmowych produktach czy usługach, to w pierwszej kolejności włącza się czerwona lampka: „gdzie tu jest haczyk?”. Nie inaczej jest w przypadku darmowych chwilówek. Z jednej strony mają one wielu entuzjastów, z drugiej jednak znajdują się przeciwnicy, którzy są przekonani, że jest to pułapka. Spróbujmy rozwiać wszelkie wątpliwości na ten temat. Czy darmowe chwilówki są bezpieczne?

O co chodzi w darmowych chwilówkach?

Darmowe chwilówki oferuje aktualnie kilkanaście firm pożyczkowych. Przeznaczone są one tylko dla nowych klientów, którzy nigdy wcześniej nie zaciągali chwilówki u danego pożyczkodawcy. Proces wnioskowania jest taki sam, jak w przypadku płatnych pożyczek, z jedną zasadniczą różnicą: nie ponosi się żadnych opłat z tytułu odsetek ani prowizji. Pod jednym warunkiem: trzeba zwrócić pożyczony kapitał w ustalonym umownie terminie. Jeżeli bierzemy darmową chwilówkę w wysokości 500 zł na 30 dni, to w przeciągu tych 30 dni musimy oddać 500 zł.

Jakieś haczyki? Brak. Chyba że, ktoś uzna za haczyk konieczność poniesienia opłat w przypadku braku spłaty w terminie. Wtedy owszem, należy ponieść już koszty, które wynikają z Tabeli opłat i prowizji, stanowiących najczęściej załącznik do umowy. Jednakże jest to jak najbardziej normalne i konsekwencje takie występują także w przypadku płatnych pożyczek. Korzystanie z oferty darmowych chwilówek jest jak najbardziej bezpieczne i stanowi świetną alternatywę dla kredytów i pożyczek bankowych, zwłaszcza jeżeli potrzeba relatywnie niewielkiej kwoty na krótki okres.

A co z tego mają pożyczkodawcy?

Skoro darmowe chwilówki są faktycznie darmowe, to co z tego w takim razie mają pożyczkodawcy? Czy nie jest to dla nich tylko strata czasu, skoro nic nie zyskują? Odpowiedź jest prosta: nie.

Po pierwsze, firmy pożyczkowe liczą na to, że klient nabierze zaufania do danej marki i jeżeli w przyszłości będzie potrzebował jeszcze chwilówki, to wróci do sprawdzonego już pożyczkodawcy i weźmie już płatną pożyczkę. Poza tym bardzo prawdopodobne, że radosną nowinę o darmowej chwilówce rozprzestrzeni wśród swoich znajomych, którzy dzięki temu zapamiętają daną firmę i w przyszłości być może skorzystają z jej usług. Tak się buduje świadomość marki.

Dodatkowo firmy pożyczkowe budują w ten sposób bazę klientów. Zdobywają adresy e-mail, telefony komórkowe i kontaktują się następnie z pożyczkobiorcami, oferując atrakcyjne promocje, bonusy, zniżki. Część osób daje się skusić na takie propozycje i voilà! Darmowa chwilówka zaczyna się zwracać.

Jest też druga strona medalu. Część klientów nieprawidłowo ocenia swoją zdolność do zwrotu zaciągniętego zobowiązania i nie daje rady spłacić go na czas. W związku z tym pożyczkobiorcy są zmuszeni do przedłużenia terminu spłaty, za co trzeba już zapłacić i to nieraz całkiem sporo. W ten sposób darmowa chwilówka staje się płatną chwilówką, na której pożyczkodawca już zarabia. Jednak należy spojrzeć na to obiektywnie: taka sytuacja to wina klienta, a nie firmy pożyczkowej.

Czy warto brać darmowe chwilówki?

Jeżeli jesteśmy pewni, że damy radę zwrócić zaciągniętą pożyczkę w terminie, to z czystym sumieniem można skorzystać z oferty darmowej chwilówki. Po co płacić za pożyczkę w banku, skoro można uzyskać ją za darmo? A na rynku istnieje tyle firm, oferujących bezpłatne chwilówki dla nowych klientów, że widmo płacenia prowizji czy odsetek można odłożyć na wiele miesięcy…

2 Trackbacks / Pingbacks

  1. Pozew przeciwko Providentowi - Finansidło.pl
  2. Jak bezpiecznie brać chwilówki przez Internet? - Finansidło.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*