Karty prepaid Monedo Pay

karta prepaid

Po tym jak Komisja Nadzoru Finansowego zarekomendowała bankom całkowite wycofanie z oferty kart przedpłaconych oczywiste się stało, że popyt zostanie zaspokojony w inny sposób. Nie trzeba było długo czekać na pojawienie się firm, oferujących taką usługę, a od jakiegoś czasu karty prepaid Monedo Pay ma w swoim portfelu dobrze znana na naszym rynku niemiecka firma Kreditech.

Ze „stajni” Kreditech pochodzą trzy dość dobrze znane na naszym rynku firmy pożyczkowe – Kredito24, PandaMoney oraz Monedo Now (niegdyś Zaimo). Teraz Monedo to nie tylko pożyczki pozabankowe, ale także karty przedpłacone.

Karty Monedo Pay

Za wycofaniem z rynku bankowego kart prepaid stało głównie zabezpieczenie się przed „złodziejskimi praktykami”. Karty takie nadawały się do prania pieniędzy, ukrywania „brudnych” dochodów przed Urzędem Skarbowym i podobno były dość popularne przez terrorystów. Aktualnie ciężko znaleźć ofertę kart przedpłaconych w bankach, no chyba że przy kontach typu PKO Junior.

Jednak w przyrodzie nic nie ginie, zwłaszcza jeśli istnieje na to popyt. A na karty prepaid najwyraźniej popyt jest spory, bo kilka firm wykorzystało zachowanie banków i śmiało weszło z ofertą na nasz rodzimy rynek.

Skorzystać z takiego obrotu spraw postanowił także potężny holding Kreditech. Poprzez zarejestrowaną w Luksemburgu spółkę MonedoMe S.á.r.l wprowadził na polski rynek kartę przedpłaconą Monedo Pay. Przyjrzyjmy się, na jakich zasadach ona dokładnie działa i na co mogą liczyć klienci.

Trzy rodzaje kont

W Monedo Pay występują trzy rodzaje kont: Standard, Premium oraz Elite. Omówmy sobie po kolei każde z nich.

Założenie konta Standard to kwestia kilku chwil – podaje się tylko podstawowe dane osobowe i gotowe. W rezultacie otrzymuje się Wirtualną Kartę Monedo, za pomocą której można płacić za zakupy w sklepach internetowych. Do takiej „karty” (ma bowiem ona postać czysto wirtualną) otrzymujemy wszelkie niezbędne dane potrzebne do realizowania płatności przez Internet. Załadować kartę można za pomocą standardowego przelewu bankowego lub przez systemy błyskawicznych płatności (Trustly lub P24).

Kolejny poziom to konto Premium. Zaliczają się do niego klienci, którzy zdecydują się na zamówienie fizycznej przedpłaconej Karty MasterCard Monedo. Działa ona na identycznej zasadzie jak karty debetowe i kredytowe, z tym że dysponuje się jedynie środkami wcześniej wpłaconymi na tę kartę. Za jej pomocą można płacić bezgotówkowo za zakupy w sklepach oraz wypłacać pieniądze z bankomatu. Aby ją otrzymać, również zbyt wielu formalnościom nie trzeba sprostać.

Ostatni poziom to konto Elite, które przeznaczone jest dla klientów, którzy zdecydują się na zweryfikowanie swojej tożsamości. O korzyściach płynących z tego rozwiązania piszemy dalej. Weryfikacja polega na przesłaniu skanów dokumentu tożsamości ze zdjęciem oraz bieżącego rachunku, na którym znajduje się adres.

Limity i opłaty

Każdy rodzaj konta bezpośrednio powiązany jest z przypisanymi do niego limitami. Limit rocznego zasilenia kolejno dla kont Standard, Premium oraz Elite wynosi: 400 zł, 4 000 zł i 64 000 zł – w każdym z tych przypadków można dokonać maksymalnie 3 doładowania dziennie. To najważniejsze różnice pomiędzy dostępnymi rodzajami kont.

Jeżeli chodzi o opłaty, to wydanie wirtualnej oraz fizycznej karty Monedo Pay jest całkowicie darmowe, natomiast zastępcza karta kosztuje 48 zł. Do opłat związanych z użytkowaniem zaliczyć można:

  • 7 zł za wypłaty w bankomacie,
  • 2,75% za transakcje międzynarodowe.

Czego brakuje?

Zwolennicy podstawowych funkcjonalności Monedo Pay powinni być stosunkowo zadowoleni, ale mają miejsce pewne niedociągnięcia, nad którymi Monedo ponoć pracuje (tak twierdzą osoby odpowiedzialne za kontakt z klientami). Chodzi tu przede wszystkim o udostępnienie płatności zbliżeniowych przy fizycznych kartach oraz o możliwość dokonania przelewu ze środków na karcie na swoje konto bankowe. Prawdopodobnie funkcjonalności tych wciąż brakuje, choć już od kilku miesięcy można słyszeć zapewnienia, że „są w trakcie wprowadzania”.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*